Polacy nie dbają o jamę ustną - statystyki biją na alarm

Musimy dotrzeć do ludzi z informacją, zadziałać profilaktycznie, dopiero wtedy mamy szansę powalczyć z szokującymi statystykami - mówili eksperci Uniwersytetu Medycznego na spotkaniu zorganizowanym przez Dolnośląską Izbę Lekarską.

20 marca obchodzony jest Światowy Dzień Zdrowia Jamy Ustnej. Z tej okazji Dolnośląska Izba Lekarska zorganizowała konferencję z udziałem ekspertów Uniwersytetu Medycznego - dr hab. Hanną Gerber, prof. nadzw. z Katedry i Kliniki Chirurgii Twarzowo-Szczękowej, prof. Beatą Kawalą z Katedry Ortopedii Szczękowej i Ortodoncji oraz prof. Marzeną Dominiak z Katedry i Zakładu Chirurgii Stomatologicznej.  

Temat nie jest medialny - przyznawał kierujący DIL-em dr Paweł Wróblewski, ale wymaga nagłośnienia. Statystyki biją bowiem na alarm.

- Ludzie nie zdają sobie sprawy jak wiele problemów zdrowotnych wynika z zaniedbań w jamie ustnej - podkreślała prof. Marzena Dominiak. Problemy z układem sercowo-naczyniowym, cukrzyca a nawet niska masa urodzeniowa noworodków mogą właśnie tam mieć swój początek. Wśród pięciu najliczniej występujących chorób świata aż 2 pozycje zajmują zjawiska z zakresu stomatologii. Numerem 1 jest próchnica, z którą boryka się 3 biliony ludzi. Później mamy migrenę i na miejscu trzecim choroby przyzębia - wyliczała szefowa Katedry i Zakładu Chirurgii Stomatologicznej Uniwersytetu Medycznego. A co ważne - są to choroby, którym możemy przeciwdziałać - wystarczy by ludzie byli odpowiednio wcześnie nauczeni jak to robić.

- Brak wiedzy w przypadku problemów onkologicznych w obrębie jamie ustnej skutkuje bardzo późnym zgłaszaniem się pacjentów do lekarza. Wydawać by się mogło, że zmiany w tej części ciała powinny być szybko wykrywane, ale tak nie jest - podkreślała prof. Hanna Gerber. Kierownik Katedry i Kliniki Chirurgii Twarzowo-Szczękowej naszej uczelni przyznała, że większość chorych trafia do lekarzy w tak zaawansowanym stadium choroby, że niewiele już można zrobić. Zaledwie 40% z nich przeżywa kolejne 5 lat. A rak jamy ustnej jest drugim co do częstości występowania nowotworem głowy. Polacy częściej chorują tylko na raka krtani. Niestety długo lekceważone objawy - jak chrypka, trudności w przełykaniu, owrzodzenia - skutkują tym, że rocznie w Polsce umiera z tego powodu 300 tysięcy osób.

Nie tak dramatyczne, ale zatrważające są też statystyki w przypadku stanu uzębienia u dzieci i młodzieży. 90 procent siedmiolatków w Polsce ma próchnicę, w wieku 18 lat z chorobą boryka się już 96 procent młodych Polaków - mówiła Wiceprezes ds. Stomatologii Dolnośląskiej Rady Lekarskiej Alicja Marczyk-Felba. Apelowała do wszystkich o wytworzenie rządowych programów, które zwiększą świadomość społeczną. Dziecko będzie miało zdrowe zęby, jeśli mama jeszcze przed zajściem w ciążę będzie dobrze przygotowana i uświadomiona jak powinna o nie dbać.

Prof. Beata Kawala przyznała, że niewiele lepiej wyglądają statystyki dotyczące potrzeby leczenia ortodontycznego. Z ostatnio przeprowadzonych badań wynika, że prawidłowy zgryz ma zaledwie 3% 10 latków, aż 60% procent z nich wymaga bezwzględnego leczenia. Sytuacja nie poprawia się znacząco z wiekiem, tylko 6% 15 latków ma prawidłowy zgryz, a 55% wymaga leczenia. Kierownik Katedry Ortopedii Szczękowej i Ortodoncji przyznała, że konieczne są zmiany systemowe, nad którymi pracuje już zespół ekspertów - jedna ma choćby dotyczyć tego, by o możliwości otrzymania aparatu decydował stopień wady a nie wiek pacjenta.

Obecna na spotkaniu Joanna Nyczak dyrektor Wydziału Zdrowia Urzędu Miasta przedstawiła programy profilaktyczne prowadzone choćby we wrocławskich przedszkolach. A także realizowany wspólnie z Uniwersytetem Medycznym program badań dla osób w starszym wieku. Te działania zaczynają przynosić pierwsze efekty i są przykładem dobrych praktyk. Jednak jak podkreślali uczestnicy spotkania bez rozwiązań systemowych stanu rzeczy poprawić się nie uda.